Została wybrana przez łaskawych bogów, którzy obdarzyli ją urodą godną nieśmiertelności, a krew ojca, króla Saby, szumiała w jej ciele o wszystkim, co śmiertelne i na wskroś ludzkie.

Taki obraz Makedy, córki Akeby Wielkiego, zarysował francuski pisarz Marek Halter w powieści „Królowa Saby”, proponowanej przez Wydawnictwo Zysk i S-ka. I taką też tajemnicą podszyte są niezwykłe dokonania wojowniczki, jakie pozwoliły przetrwać i rozwijać się w pokoju królestwie Saby oraz, co znamienne, zachować pamięć o nim w natchnieniu urzeczonych artystów. Zdecydowała o tym zmysłowa magia postaci władczyni, połączenie mądrości z miłością, wypełnione do granic kobiecości. Przyrzeczenia, jakie składa sobie młoda Makeda, a które spełnia i którymi żyje dojrzała królowa.

Autor w lekko eteryczny, poetycki i subtelny sposób opisał niemal umysłowy początek romansu królowej Saby i króla Salomona, powoli i soczyście śledząc jak wyrachowanie i władczość Makedy w obecności ukochanego stają się namiętnością i oddaniem kobiety. Przede wszystkim jednak, Marek Halter, czerpiąc inspiracje do wierszy-pieśni królowej, przeplatających powieść, z biblijnej Pieśni nad Pieśniami, Księgi Przysłów i Eklezjasty, których autorem jest prawdopodobnie sam Salomon, pięknie podkreślił znamienne znaczenie słów, padających w samej powieści, że „największą siłą miłości jest pamięć”.

Joanna Roś

Książka do nabycia w: Wydawnictwo Zysk i S-ka