Na początku wszystko idzie dobrze: powolne uczenie się cyfr, zabawa z liczmanami, figury itd. Potem już trudniej, ale wciąż jest znośnie: ułamki, procenty, pierwsze obliczenia, proste wzory. Kilka lat później człowiek idzie na lekcje matematyki i zastanawia się gdzie jest, o co chodzi i ile do przerwy. Kompromitacja pod tablicą. Załamanie. Koniec kariery matematyka. Nie będę liczyć. Odpiszę zadanie domowe. Nie, żadnych wzorów. Blokada matematyczna.
Mam wrażenie, że to nie tylko moja skrótowa historia związków z matematyką. Tylko nieliczni dali radę.
Tytuł książki Wydawnictwa PWN od razu mnie zainteresował: połączenie słów „matematyka” i „prosta”? Niemożliwe. To na pewno jakiś żart, przecież to najkoszmarniejszy przedmiot w szkole, trauma, wieloletni dramat i upodlenie! 236 stron w serowej okładce. Wciągających i zmieniających myślenie stron.
Autor, matematyk z zamiłowania i wykształcenia, przekonuje, że matematyka tkwi w każdym z nas już od niemowlaka (Czytelnik może zapoznać się z różnego rodzaju doświadczeniami, które to potwierdzają), a dalsze problemy wynikają z błędów nauczycieli w sposobie nauczania. I tak koło się zamyka – szkoła niszczy naturalną zdolność do matematycznego kombinowania, tworząc kolejne pokolenia zrażonych i zniechęconych. Książka opisuje także badania przeprowadzone na uczniach, np. pomimo bezsensowności treści zadania („Na statku znajduje się 36 owiec. Dziesięć z nich wpada do wody. Ile lat ma kapitan?”), dzieci zapisywały obliczenia i podawały wyniki. Dlaczego? Bo w szkole nauczyły się, żeby zadania rozwiązywać „z automatu”.
Co z tym zrobić? Dambeck podaje dużą ilość przykładów metod nauczania, które polecam nauczycielom, rodzicom, a także wątpiącym w sens matematyki uczniom/studentom. Dodatkowym bodźcem mogą być opisy doświadczeń potwierdzające instynktowne działania matematyczne zwierząt(!) i porównanie „królowej nauk” do sztuki. Poza tym, można rozruszać mózg i zmierzyć się z zadaniami o różnej trudności.
Nie jest to jednak książka tylko dla osób z biografią matematyczną podobną do mnie – jestem pewna, że pasjonaci matematyki także odkryją coś nowego.
Oprócz świetnej treści, muszę dodać, że publikacja zawiera słowniczek pojęć matematycznych, co ułatwia lekturę oraz bogatą bibliografię, często opatrzoną identyfikatorem cyfrowym DOI (wprowadzenie podanego kodu na stronie www.doi.org odsyła do pełnego artykułu lub streszczenie).
Alicja Knapik
Książka do nabycia w: PWN