Bardzo cieszy nas fakt, że jest nas, miłośników książek, coraz więcej i z tej okazji postanowiliśmy przygotować dla Was Wielki Konkurs. Do jego współtworzenia zaprosiliśmy zaprzyjaźnione Wydawnictwa, z którymi mieliśmy przyjemność do tej pory współpracować. Wydawnictwa przygotowały dla Was książkowe prezenty, które już niebawem zagościć mogą na Waszych półkach!
Co zrobić, aby wygrać?
Po pierwsze: wybrać zestaw książek, który najbardziej Ci się podoba. Po drugie: udzielić kreatywnej odpowiedzi na zadane do niego pytanie. Odpowiedzi udzielamy w komentarzach pod notką konkursową – spośród komentarzy zostanie wybrany jeden, najciekawszy, którego autor(ka) w nagrodę otrzyma zestaw trzech książek. Pamiętajcie o tym, by w komentarzu zostawić również informację, o który zestaw walczycie, swoje imię oraz adres e-mail. Dane te zostaną wykorzystane jedynie do kontaktu ze zwycięzcą. Oczywiście, można walczyć o wszystkie zestawy :). Do dzieła! Konkurs trwa cały tydzień, do 29 września.
1. Zestaw książek od Instytutu Wydawniczego Latarnik. O kobietach.
Rafał Podraza, „Córka Kossaka. Wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec”
Czy Magdalena Samozwaniec zazdrościła talentu swojej starszej siostrze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej? Czym imponował pisarce jej ojciec Wojciech Kossak? Dlaczego nie lubiła mówić publicznie o bracie Jerzym i jego rodzinie? Dlaczego uważała, że „Kossaki ją wyklęły”? Jak żyła na co dzień, co ją cieszyło, a co drażniło? Co lubiła jeść, w co się ubierać? Kto i dlaczego nie przepadał za jej drugim mężem Zygmuntem Niewidowskim? Dlaczego pisarka zerwała kontakt ze swoją jedyną córką Teresą i pozbawiła ją spadku? Odpowiedzi na te pytania – a także wiele innych – znajdą Państwo w książce, która ukazuje się w 40. rocznicę śmierci Pierwszej Damy Polskiej Satyry.
Rafał Podraza, niestrudzony tropiciel faktów z życia pisarki i badacz jej twórczości przygotował wyjątkową publikację, na którą składa się siedemdziesiąt – nie zawsze pochlebnych! – wspomnień członków najbliższej rodziny, przyjaciół i znajomych, ponad setka zdjęć oraz listy bohaterki i cała gama anegdot o satyryczce.
Joanna Szczepkowska, „Bardzo krótka podróż i inne scenariusze filmowe”
Rozmowa ze scenarzystą może mieć taki przebieg:
–To jest niezłe, ma duży potencjał, musisz jednak zmienić to i to…
Scenarzysta zmienia, zaczyna się produkcyjna akcja zabiegania o film.
Rozmowa może mieć i taki przebieg:
–To jest niezłe, ma duży potencjał, niestety do zmiany byłoby to i to.
Rozmowa się urywa, nie ma akcji zabiegania o film.
Z moich doświadczeń wynika, że obrót rozmowy nie ma żadnego związku z wartością scenariusza. Rzecz jest w tym, czy środowisko chce przyjąć scenarzystę do grona osób wpływających na kształt kina, czy nie.
Scenariusze które zwiera ta książka, są tylko niektórymi z tych, jakie w zarysie lub skończone mam w swoim komputerze. Ich losy są różne. „Okno dla Anioła” zaproponowałam Teatrowi Telewizji. Odmowa przyszła listem poleconym. „Tekst nie mieści się w formule Teatru Telewizji”. „Drugie żony” są pierwszymi odcinkami z serii dwunastu, które zaproponowałam dużej firmie producenckiej. Producent zrobił uwagę, że pomieszane są osoby dramatu – ich imiona nie zgadzają się z dialogami, inaczej mówiąc panuje wielki chaos. Fakt, jestem osobą chaotyczną. Imiona poprawiłam, ale codzienne próby nawiązania kontaktu z producentem nie dały rezultatu.
Jeśli te teksty są przeciętne – nie ma to większego znaczenia. Jeśli nie są przeciętne, to czego doświadczam jest problemem na większą skalę
Scenariusz „ Bardzo Krótka podróż” napisałam na użytek tej książki, z nadzieją, ze ktoś zainteresuje się takim obrazem filmowym. Bo mimo wszystko nadziei nie tracę.
Marcin Szczygielski, „Poczet królowych polskich”
„Poczet królowych polskich. Powieść i klucz” to powieść obyczajowa pisana z sensacyjnym zacięciem, kryminał splatający polskie i żydowskie losy oraz niezwykły romans, w którym to mężczyźni okazują się słabą płcią.
Marcin Szczygielski prezentuje historię kilku pokoleń Polek, które są paniami własnego losu w czasach, w których przyszło im żyć. Co łączy przedwojenną gwiazdę kina, ideową komunistkę i współczesną singielkę?
Nowa powieść Marcina Szczygielskiego to wielowątkowa rodzinna historia, tajemnicze zmiany tożsamości głównych bohaterek oraz niewygodna fortuna, która zamiast wielkim szczęściem okazuje się niechcianym dziedzictwem.
Autor bestsellerowego Berka przygląda się losom polsko-żydowskich społeczności, którym daleko było do harmonijnego współistnienia. Wydobywa na światło dzienne mroczne kulisy przedwojennego showbiznesu, wyrafinowany półświatek wileńskich dandysów i lal czyli gejów.
Poczet królowych polskich to również niezwykły portret Warszawy i Wilna lat 30. Nowoczesna, tętniąca życiem stolica zestawiona jest z dekadenckim Wilnem, miastem w którym to polscy oficerowie dopuszczają się zbrodni. Autor proponuje całkowicie niesztampowy i nieromantyczny, obraz pomników polskiej martyrologii. Nad wszystkim zaś unosi się duch przedwojennej królowej polskiego kina Iny Benity, postaci nietuzinkowej, po której ślad zaginą wraz z upadkiem Powstania Warszawskiego.
Szokujący bieg wydarzeń, wyraziści bohaterowie prowadzący ryzykowną grę oraz niezwykła dbałość o historyczne detale sprawiają, że książkę Marcina Szczygielskiego czyta się z zapartym tchem, niczym psychologiczny thriller i niepokorny portret Polski XX i początku XXI wieku.
Pytanie: Którą ze swoich ulubionych książek chciał(a)byś zobaczyć na srebrnym ekranie?
2. Zestaw książek od Marginesów. Biografie.
Magdalena Zawadzka, „Gustaw i ja”
Rozmowa o wspomnieniach Magdaleny Zawadzkiej zdominowała poniedziałkową audycję o książkach w Jedynce. Recezentka Jedynki zachwycała się nie tylko treścią, ale i oprawą książki. „Cudowana ikonografia, są tam zdjęcia i dokumenty z domowego archiwum, których normalnie byśmy nie zobaczyli. […] I cudowna historia miłości.”
„Świetna na prezent zwłaszcza dla tych, którzy kochali Gustawa Holoubka i nadal kochają Magdalenę Zawadzką.”
Andrew Marr, „Prawdziwa królowa”
Elżbieta II, jedna z najdłużej panujących monarchów angielskich jest zagadką. Publicznie ogranicza się do optymistycznej nieszczerości i pełnych rezerwy uśmiechów, prywatnie – wesoła, zabawna, ale też złośliwa, doskonała parodystka. Czołowy brytyjski dziennikarz opowiada fascynującą historię prawdziwej Elżbiety.
Wstąpiła na tron mając zaledwie dwadzieścia pięć lat i przez sześćdziesiąt lat stoi na czele brytyjskiego państwa. Zna wielu światowych przywódców, wie więcej niż ktokolwiek inny o konfliktach i przyjaźniach największych mocarstw. Widziała, jak jej syn i następca, książę Karol, prowadzi cudzołożny romans, przeżyła śmierć księżnej Diany, niechęć obywateli i rodziny, bunt wnuków. Lecz nawet po wyjawieniu licznych rodzinnych sekretów, pomimo plotek, domniemywań i wielu załamań nigdy nie zaniedbała swoich obowiązków i nie powiedziała słowa o kłopotach, jakie przeżyła. Cena, jaką musiała zapłacić za ten pozorny spokój była ogromna.
Andrew Marr napisał książkę o kobiecie, która przez cały okres panowania tak skutecznie chroniła swoją prywatność, że wszyscy pytamy dziś: „Jaka naprawdę jest Elżbieta?”.
Zofia Turowska, „Nasierowska. Fotobiografia”
Każdy chciał mieć zdjęcie od Nasierowskiej. Kobiety, bo wyglądały romantyczniej niż w rzeczywistości, mężczyźni – bo subtelniej. Z jej fotograficznych portretów promieniowała fascynująca siła piękności. W szalonych i twórczych latach sześćdziesiątych i w pełnych propagandy sukcesu latach siedemdziesiątych niezmienne było jedno – na dziesiątkach okładek „Filmu”, „Ekranu”, „Zwierciadła”, „Przekroju” oraz „Kobiety i Życia” pojawiały się zdjęcia twarzy znanych aktorek i aktorów, niemal zawsze opatrzone podpisem „Foto: Zofia Nasierowska”. Krytycy podkreślali, że Nasierowska jest zjawiskiem i instytucją, czarodziejką i terapeutką, bo spełnia marzenia kobiet.
Po trzydziestu pięciu latach pracy zawodowej, ze względu na chorobę oczu, przestaje robić zdjęcia. Nie poddaje się, jej silny charakter dyktuje wybór zupełnie odmiennego zajęcia: w domu zbudowanym nad mazurskim jeziorem otwiera pensjonat.
Zofia Turowska przedstawia Zofię Nasierowską, „fotografkę boską”, jak nazwał Ją Melchior Wańkowicz, artystkę i dokumentalistkę, która z aparatem w ręku potrafiła sprostać zmianom i przeciwnościom, odnieść imponujący sukces zawodowy i jednocześnie harmonijnie ułożyć wspólnotę małżeńską. To ilustrowana opowieść o życiu wielokrotnie spełnionym. Większość z ponad 400 zdjęć i dokumentów, świadectw epoki minionej oraz czasów współczesnych, publikowanych jest po raz pierwszy.
Pytanie: Fotobiografię którego literackiego bohatera/bohaterki chciał(a)byś zobaczyć?
3. Zestaw książek od Zysk i s-ka. Literatura kobieca.
Marta Osa, „I po cholerę mi to było!”
Niemal każdy ma w życiu chwile, w których chciałby zacząć wszystko od nowa. A dlaczego nie? Nie ma uczuć tak zamotanych, żeby ich nie odmotać, nie ma spraw tak zakończonych, żeby nie zmienić im zakończenia. Wszystko da się odkręcić! Jak butelkę metaksy. O tym właśnie jest ta pełna humoru historia.
Olka, znerwicowana nauczycielka plastyczka, zupełnie niechcący zmienia swoje życie. Zaczyna od napaści na księdza katechetę, w efekcie której odchodzi ze szkoły, potem postanawia zająć się swoim ogrodem i… sobą. Dołącza do ekipy ogrodników, jednak nie jako ogrodnik. Przewraca też do góry nogami życie swoich przyjaciół i przeżywa z nimi niecodzienne przygody. Desperacko szuka drugiej połowy, co niesie za sobą całą masę krępujących i zabawnych sytuacji. Nieświadomie wkracza w inny świat, zawiera nowe przyjaźnie i odnajduje stare miłości.
I mimo upływających lat i straconych okazji kieruje się przekonaniem, że najlepsze wciąż jeszcze przed nią.
Aneta Nawrot, „Czternaście dni tygodnia”
Wiosna 2010 roku. Niebo nad Europą spowite jest mgłą i pyłem z wulkanu, który kilka dni wcześniej wybuchł na Islandii. Paraliż na większości nie tylko europejskich lotnisk. Zamknięte powietrzne korytarze…
Grupa turystów z Polski zostaje zatrzymana w Hurghadzie, gdzie musi spędzić niezaplanowany turnus. Wśród nich czterdziestoletnia okulistka z Częstochowy i architekt z Krakowa.
A do tego Egipt ze swoim niepowtarzalnym klimatem. Wszystko to tworzy romantyczno–sensacyjną przygodę.
Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, trzymająca w napięciu historia, w której nietuzinkowe postaci, namalowane z humorem, czasami też złośliwie, w sytuacjach niespodziewanych, kryzysowych ujawniają skrywane pragnienia i namiętności, zaskakujące ich samych.
Trzeba specjalnych warunków, żeby człowiek odnalazł człowieka. Warto przeczytać tę książkę, żeby wiedzieć, jak szukać.
Magdalena Lewecka, „Moja lista szaleństw”
Marta ma prawie trzydzieści lat, gdy razem ze swoim facetem podejmują decyzję o rozstaniu. Czy na pewno słuszną? Po kilku tygodniach nie jest już tego taka pewna.
Jak poradzić sobie z tęsknotą za byłym ukochanym, z lękiem przed staropanieństwem i samotnością? Podczas babskiego wieczoru z najlepszą przyjaciółką dziewczyna wpada na genialny pomysł – postanawia zrealizować wszystkie szaleństwa, których nigdy w życiu nie popełniła, bo-była-w-związku. Tworzy więc ich listę.
W jakie tarapaty wpadnie Marta? Czy u jej boku pojawi się kiedyś książę z bajki, czego od lat życzy sobie babcia, osoba zdecydowanie nietuzinkowa?
Moja lista szaleństw to zabawna historia o tym, czego na pewno nie należy robić, będąc singielką z odzysku, i o tym, że życie nie kończy się po rozstaniu…
Pytanie: Co znajduje się na Twojej liście szaleństw?
4. Zestaw książek od Zysk i s-ka. Kryminał.
Loren D. Estelman, „Doktor Jekyll i Pan Holmes”
Sherlock Holmes otrzymuje osobiste zadanie od królowej Wiktorii – ma ustalić, kto brutalnie zamordował członka Parlamentu, sir Danversa Carewa. W toku śledztwa słynny detektyw zwraca uwagę na dziwną więź, jaka łączy powszechnie szanowanego doktora Henry’ego Jekylla z pozbawionym zasad moralnych Edwardem Hyde’em. Czy Sherlock Holmes jest w stanie rozwikłać tą tajemnicę, czy może przerasta ona nawet jego możliwości?
„…prawdziwy zawodowiec, pisarz z coraz rzadziej spotykanego gatunku… jego oddanie pracy ociera się o geniusz”. The Boston Globe
Loren D. Estleman to amerykański autor blisko 70 powieści detektywistycznych i westernów, które przetłumaczono na 23 języki. Był nominowany do National Book Award i Mystery Writers of America Edgar Allan Poe Award. Pisze na ręcznej maszynie do pisania.
Marcin Wolski, „Skecz zwany morderstwem”
Koniec lat 80., schyłek komunizmu. Grupa artystów estradowych odbywa tournée po Polsce. Czas pomiędzy występami wypełniają im alkoholowe libacje i przygodny seks z fankami. Jednak pomimo dość urozmaiconego życia członkowie trupy wydają się być zmęczeni swoją obecną sytuacją.
Tymczasem porucznik milicji Bogdan Zabielski z prowincjonalnej dochodzeniówki próbuje wyjaśnić zagadkowe zniknięcie dziewczyny, z którą się spotykał. Wszystko wskazuje na porwanie na tle seksualnym. Czy wpisuje się ono w serię tajemniczych zaginięć młodych blondynek?
Jedyne poszlaki wskazują na powiązania z wędrującą po kraju trupą. Czy pośród artystów jest porywacz? Czy jest nim Jurek Bronowicz, egzaltowany monologista? A może Krystian Szulc, do niedawna znany prezenter telewizyjny, teraz cień samego siebie? Lub Andrzej Gruchaj, który wydaje się chować w szafie niejednego trupa?
Kilkanaście lat swego życia (w tym kilka bardzo intensywnie) spędziłem jako „artysta obwoźny” na estradach i ich zapleczach Polski i świata. Długo myślałem, że nie da się tego uczciwie opisać, za dużo byłoby zerwanych przyjaźni, ewentualnych rozwodów…
Konwencja powieści pozwała wykorzystać obserwacje, zgodnie z założeniem, że żadne z opisywanych zdarzeń nie miało miejsca, ale poniekąd gdzieś, kiedyś, komuś zdarzyły się wszystkie.
Anne Perry, „Śmierć nieznajomego”
Czasami lepiej pozostawić przeszłość w zapomnieniu.
Dla prostytutek z Leather Lane klinika prowadzona przez Hester Monk jest jedynym miejscem, gdzie mogą liczyć na opiekę medyczną i choć chwilową ucieczkę od ciężkiego życia – szczególnie teraz, gdy kobiety coraz częściej stają się ofiarami brutalnych ataków. Wszystko inne schodzi jednak na dalszy plan w obliczu tajemniczej śmierci magnata kolejowego Nolana Baltimore’a w obskurnym domu publicznym. Co ten powszechnie szanowany człowiek robił w takim miejscu? Czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy może morderstwo?
Tymczasem mąż Hester, prywatny detektyw William Monk, bada możliwość defraudacji pieniędzy w firmie Baltimore’a. Śledztwo zmierza w nieoczekiwanym kierunku. Detektyw odkrywa bowiem, że jego przeszłość, której nie pamięta z powodu amnezji, łączy się z bieżącymi wydarzeniami. By zapobiec nowej tragedii, Monk będzie musiał stawić czoło zapomnianym demonom, nawet jeśli narazi się na utratę wszystkiego co mu bliskie.
„Niewielu następców Arthura Conana Doyle’a potrafi ukazać wiktoriański Londyn z takim bogactwem szczegółów i dbałością o oddanie nastroju”. San Francisco Chronicle
Pytanie: Detektywem w której powieści kryminalnej chciał(a)byś zostać?
5. Zestaw książek od PWN. Podróże
Dorota Głuska, „Burza depcze mi po piętach”
Czy można zrobić sobie przerwę w pracy i wyruszyć w 5-miesięczną podróż? Okazuje się, że tak! Dorota Głuska udowadnia, że można samotnie przejechać 16 tysięcy kilometrów, zwiedzić 6 krajów Ameryki Południowej i zobaczyć niezliczoną ilość Plazas de Armas. Podróżuje z plecakiem, planując jedynie 2 dni naprzód; poznaje po drodze niesamowitych ludzi, którzy często stają się uczestnikami jej dalszych wojaży. Przemierza Andy zdezelowanymi autobusami w środku pory deszczowej, odkrywa tajniki języka hiszpańskiego i keczua, wspina się na aktywny wulkan Villarica, odwiedza Górę Zjadającą Ludzi i żuje liście koki. Biała gringa zgłębia kulturę macho, sprawdza, jak smakuje pieczona świnka morska, a w peruwiańskiej puszczy poddaje się szamańskiej ceremonii, pijąc halucynogenny napój z rośliny ayahuasca.
Kim jest Dorota Głuska? Dziewczyną, która dorastała pośród hangarów lotniska w Krośnie i na warszawskim Tarchominie. Absolwentką zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Obywatelką świata – mieszkała w Londynie i Strasbourgu. Backpackerką uciekającą od turystycznych szlaków, kochającą góry i bezdroża. Podróżniczką, zawsze szukającą swojej drogi i swojego sposobu odkrywania świata. Pasjonatką języków obcych, które są dla niej kluczem do poznawania ludzi na trasach swych wędrówek. Smakoszką wszelkich pyszności, a szczególnie krwistych steków i krewetek.
Książka otwiera nową serię podróżniczą Wydawnictwa Naukowego PWN. Inspirujące wyprawy bez granic, odkrywanie nowych, fascynujących zakątków, zwyczajne i niezwyczajne rozmowy z napotkanymi ludźmi – oto świat, który odsłonią przed czytelnikami autorzy kolejnych książek serii. W ciekawą podróż zabierze nas Maja Stoop, opisująca „swoje” Włochy w Perfumerii kardynała, oraz Magdalena Skopek, która odkryje na kartach Dobrej krwi tajemnice Półwyspu Jamalskiego.
Maja Stoop, „Perfumeria kardynała”
Dlaczego kardynał Hohenlohe miał pod oknami swojej willi perfumerię i czy pociągi do Rzymu zawsze się spóźniają?
Włochy to nie tylko Rzym, Wenecja, popularna Pizza czy Asyż. Zamiast zwiedzać Koloseum czy Forum Romanum, warto wybrać się do niewielkiej miejscowej winnicy albo wziąć udział w zbiorach oliwek…
Wszystkich, którzy chcą poznać życie pełne osobliwości, autorka zaprasza do swoich Włoch, do miejsc odległych od typowo turystycznych szlaków. Pokazuje kraj, jakiego nie znamy, z perspektywy mieszkanki Ginestry – małej wioski, gdzie lekarz pojawia się tylko dwa razy w tygodniu. Choć do najbliższego dużego sklepu jest stąd 50 kilometrów, to właśnie tu można spotkać fascynujących ludzi, spróbować któregoś z kilkunastu rodzajów wybornego makaronu i degustować lokalne wina. Ciepłe wieczory przy barwnych opowieściach mieszkańców kończy się kawą, oferowaną aż w 32 dwóch gatunkach.
Jarosław Kret, „Polska według Kreta”
Podróże mogą być różne… dalekie lub bliskie, służbowe, wypoczynkowe, badawcze albo duchowe. Mogą trwać kilka dni, tygodni, miesięcy, a nawet lat. Niezależnie od tego, jakie są – wciągają, dają radość i najlepiej gdyby nigdy się nie kończyły.
Często, planując nasze podróże, zapominamy o Polsce. Bo po co jechać do Otwocka, Płocka czy Bochni? Zapewniamy, że warto. Jarosław Kret pokazuje piękno tego, co leży na wyciągnięcie ręki i co, wydawałoby się, każdy z nas powinien znać. Zaprasza czytelnika na spacer niejedną krętą ścieżką, odwiedza zapomniane zakątki, rozmawia z tubylcami. Pokazuje magiczne i nieznane oblicza Mazur, biebrzańskich bagien, Puszczy Noteckiej czy Gór Świętokrzyskich.
Pytanie: Na wycieczkę do którego literackiego świata chciał(a)byś się wybrać?
6. Zestaw książek od PWN. Trochę historii, trochę filozofii.
Ram Oren, „Przysięga Gertrudy”
Gertruda, katolicka niania, która ocaliła i wychowała żydowskiego chłopca, żyła naprawdę!
Michał Stołowicki, dziś Michael Stolowitzky, jedyny syn bogatej żydowskiej rodziny, miał 5 lat, kiedy umierająca matka powierzyła go opiece Gertrudy Babilińskiej, jego kochanej niani, Polki. Gertruda przysięgła, że wychowa chłopca jak własnego syna – w Palestynie. Mimo koszmaru wojny dotrzymała obietnicy. Na drodze tych dwojga szczęśliwie stanęli dobrzy ludzie, wśród nich oficer SS, który stracił żonę – Żydówkę, lekarz z getta, pomocny w ciężkich chwilach i katolicki ksiądz, ukrywający chłopca wśród uczniów przyklasztornej szkoły.
To opowieść o sile miłości, niezwykłej odwadze i zaskakujących odmianach losu. Napisana tak pasjonująco, że trudno się od niej oderwać.
Markéta Baňková, „Sroka w krainie entropii”
Bajki dla dzieci i dorosłych. Zwierzęta, które są ich bohaterami, pomagają zgłębiać tajemnice bytu i zrozumieć zasady rządzące światem. Ukazuje, dlaczego gruby i ciężki hipopotam utrzymuje się na powierzchni wody i czemu niektóre samce nie pogardzą samicą z tworzywa sztucznego. W jaki sposób lisy przechodzą kryzys wieku średniego i że nawet najokropniejsza szkarada może czuć się jak ideał piękna. Dlaczego nie ma sensu walczyć z bałaganem i w jaki sposób należy postępować z borsukiem – nałogowym alkoholikiem. Jak można upadek ze schodów wytłumaczyć zakrzywieniem czasoprzestrzeni i że nawet myszy mają określony pogląd na zasadę nieoznaczoności kwantowej.
Ta pełna humoru książka mówi nie tylko o elementarnych prawach fizyki, zrozumiałych nawet dla małych dzieci, lecz także porusza zagadnienia trudniejsze, przeznaczone raczej dla młodzieży i dorosłych. Przypadnie też do gustu rodzicom, którzy w książce czytanej dzieciom szukają również czegoś dla siebie. Zaciekawi także i tych, którzy nie interesują się fizyką – tacy czytelnicy docenią w niej przede wszystkim groteskę, która autorce pomaga przedzierać się od zagadnień nauki w stronę filozofii.
Pora odetchnąć głęboko, zapiąć pasy bezpieczeństwa i wyruszyć razem na spotkanie z nauką.
Piotr Jacek Jamski, „Pocztówki z kresów przedwojennej Polski”
Sentymentalna i wzruszająca podróż na malownicze Kresy Rzeczpospolitej.
Wilno, Grodno, Brześć, Tarnopol, Lwów, Dubno, Truskawiec czy Zaleszczyki to tylko wybrane miasta poza obecnymi granicami Polski, które poznajemy czytając korespondencję ojca kierowaną do córki od marca 1932 do marca 1939 roku.
Pocztówki przesłane z podróży przez polskiego inżyniera oddelegowanego na wschodnie rubieże prezentują jego zachwyt kresowymi miastami i miejscowościami, ich historią, kulturą, zwyczajami, i sztuką.
Na początku lektury widzimy kresy jako miejsce naznaczone wielkim romantyzmem, znane z dzieł polskich poetów i pisarzy. Z czasem ten obraz się przeobraża. Miejscowi mieszkańcy opowiadają swoje historie, rozmowy skłaniają do refleksji o życiowych wartościach i postawach, które warto przekazywać kolejnym pokoleniom.
Na pocztówkach, jak w fotoplastikonie, przewijają się najpiękniejsze obrazy przedwojennych Kresów, można je obejrzeć na archiwalnych fotografiach i rycinach. Każdy, kto ma korzenie na Kresach, ma je w sercu. Dlatego na pewno łatwo znajdzie tu prezentację miasta swoich przodków, by choć na chwilę poczuć magię Drugiej Rzeczpospolitej.
Książka w magiczny sposób przenosi w wyjątkowe miejsca, które cały czas z sentymentem wspominają miłośnicy II Rzeczpospolitej.
Pytanie: Pocztówkę z jakiego literackiego miasta i od jakiego bohatera/bohaterki chciał(a)byś otrzymać?
7. Zestaw książek od Wydawnictwa Esprit. Coś optymistycznego.
Ann Voskamp, „Tysiąc darów”
Przeżyć dobrze swoje życie – co to właściwie oznacza? Zastanawiając się nad tym, Ann Voskamp zachęca, by nauczyć się sztuki codziennego odkrywania Bożych darów. Autorka przekonuje, że w monotonii codziennych obowiązków, stresu związanego z tempem uciekającego czasu, natłokiem problemów finansowych i rodzinnych, można odnaleźć smak prawdziwego szczęścia.
Czy to w ogóle możliwe?
Czy da się odczuwać wdzięczność za życie, które wydaje się tak niedoskonałe, a momentami nawet mroczne?
Zamiast dopisywać kolejne niespełnione marzenia do listy rzeczy, które chciałabyś zrobić przed śmiercią, otwórz oczy na dary, które otrzymujesz nieustannie, i naucz się za nie dziękować.
Poznaj przemyślenia autorki na temat pracy, rodzicielstwa i zacznij tworzyć własną „kronikę wdzięczności”, która oddali wszelkie lęki i przybliży Cię do Boga, dawcy głębokiego i trwałego szczęścia.
C. S. Lewis, „Zaskoczony radością”
Chłopiec, który wspólnie z bratem wymyśla tajemnicze królestwo Boxen i przez kilka lat spisuje jego kroniki. Uczeń wiktoriańskiej szkoły z internatem prześladowany przez kolegów i emocjonujący się muzyką Wagnera. Młody żołnierz, ateista, który, na froncie I wojny światowej, nie zwracając uwagi na ostrzał ze strony nieprzyjaciela, czyta książki. Przyjaciel J.R.R. Tolkiena, profesor Oksfordu, nawrócony chrześcijan, twórca Narnii…
C.S. Lewis napisał w życiu niejedną książkę, w której, posługując się sylwetkami swoich bohaterów, poszukiwał odpowiedzi na najważniejsze dla siebie pytania – o naturę rzeczywistości, piękno, cierpienie czy wiarę. Jednak własną historię, z lekkością, która przywodzi na myśl jego najlepsze powieści, przedstawił w niezwykłej, pasjonującej autobiografii.
Zaskoczony radością to barwna opowieść o dzieciństwie i młodości pisarza. Portrety ojca, kolegów szkolnych i nauczycieli pozwalają wejść w świat Imperium Brytyjskiego czasów wiktoriańskich, w którym walczyły ze sobą pruderia z dekadencją, irlandzkość z angielskością, a także wiara z ogarniającym uniwersytety i salony ateizmem. Jednak głównym tematem Zaskoczonego radością jest utrata wiary przez pisarza i jego powrót do chrześcijaństwa. To opowieść o dylematach młodości, dojrzewaniu, wadzeniu się z Bogiem i odnajdywaniu na nowo „Radości”, jak Lewis nazwał swoją drogę poszukiwania wiary.
Zaskoczony radością to wciągająca autobiografia duchowa oraz świadectwo wiary i nawrócenia, posiadające w sobie szczerość i siłę Wyznań św. Augustyna.
Książka ta została napisana po części jako odpowiedź na prośby, bym opowiedział, jak z ateisty stałem się chrześcijaninem, a częściowo po to, by skorygować fałszywe pogłoski, które rozeszły się tu i ówdzie. Na ile historia ta ma znaczenie dla kogokolwiek poza mną, zależy od stopnia, w jakim doświadczył on tego, co nazywam „Radością”. Jeśli Radość jest zjawiskiem choć trochę powszechnym, bardziej szczegółowe niż do tej pory potraktowanie tego tematu może okazać się pożyteczne. Do pisania zachęciło mnie spostrzeżenie, że rzadko kiedy człowiek odkrywający przed innymi to, co uważał za wyłącznie swoje odczucie, nie spotyka się ze strony przynajmniej jednego (a częściej kilku) ze słuchaczy z uwagą: „Jak to? A więc i ty też to czułeś? Zawsze mi się wydawało, że nie dotyczy to nikogo oprócz mnie”.
Bill Hybels, „Życie, które działa”
Jedna z najpopularniejszych książek bestsellerowego amerykańskiego autora, znanego z książek Zbyt zajęci, by się nie modlić i Kim jesteś, gdy nikt nie patrzy. Bill Hybels pokazuje tym razem, co potrzebne jest, by przeżyć szczęśliwie życie, korzystając obficie z mądrości życiowej zawartej w Biblii. Według autora, na świecie istnieje wielka obfitość informacji, wiadomości i wiedzy. Niestety, jest jednocześnie bardzo niewiele mądrości. A jest to coś kluczowego, gdy napotykamy problem w pracy czy w domu, w relacji z przyjaciółmi czy we własnym życiu.
Dowiadujemy się zatem:
– jakie czynniki są istotne dla osiągania przez nas celów życiowych
– jak znajdować przyjaciół
– dlaczego w pewnych sytuacjach tak trudno zaufać Bogu
– jak stawiać sobie wymagania i cele
– jak odpowiedzieć komuś, kto jest zły na mnie
– jaki jest zaskakujący rezultat udzielania pomocy innym
– jak można zbudować sobie solidne podstawy finansowe.
Bill Hybels pokazuje, że dzięki mądrości życie może zacząć „działać” jak dobrze naoliwiony mechanizm!
Pytanie: Jaki jest Twój przepis na szczęście?
Powodzenia!
Bookeriada i Przyjaciele