Bookeriada

Recenzja: Andrzej Wardziak, "Infekcja"

Dzień 15, początek drugiego roku Nowego Świata

Zapiski, które znalazłem nie pozostawiały złudzeń. Była to relacja opisująca początek epidemii zombiezmu. Biorąc je do ręki zdziwiłem się, że wszystko zaczęło się w moim rodzinnym mieście – Warszawie. Przynajmniej wiele na to wskazywało. Brak było jakichkolwiek informacji z poza stolicy Polski. Ale to i tak wiele dało mi i tym, którzy przeżyli. Jednak wciąż musimy się ukrywać.

Relacja została bardzo szczegółowo przeprowadzona, co spotkało się z wielką aprobatą mojej grupy. Sam wielokrotnie wracałem do niektórych fragmentów by dokładniej je przeanalizować. Wyciągnąć wnioski z błędów popełnianych przez armię i siły specjalne. Ale również zorientować się o bezpiecznych sposobach i miejscach przetrwania; przynajmniej przez kilka godzin, aby zregenerować siły do dalszej wędrówki.

Bardzo mnie ucieszyło, że zapiski pochodzą od zwykłych mieszkańców Warszawy. Dzięki temu wiemy, jak zwykły Kowalski radził sobie w obliczu nieznanego dotąd kryzysu. To prawie jak za praprzodków, kiedy improwizacja była najlepszym sposobem by przetrwać. Chociaż z drugiej strony współczesny człowiek już mniej więcej myśli racjonalnie i powinien mieć podstawową wiedzę z zakresu przetrwania. Tak na wszelki wypadek.

Relacja dała nam też nadzieję, że w obliczy takiego kryzysu ludzie potrafili się w miarę zorganizować w grupy. Wiadome jednak, iż nie zawsze wszyscy byli pokojowo nastawieni. Zwłaszcza szabrownicy, którzy liczyli na łatwy łup w chwili, gdy nie działa prawo, a wartości moralne ledwo trzymają się w ryzach.

Planuję przekazać zapiski dalej by posłużyły jako przestroga dla kolejnych pokoleń. Może jakiś rząd tymczasowy wyciągnie lekcję z tego na co warto było zwrócić uwagę już wtedy. Wszak nigdy nie wiadomo, kiedy wróg znów uderzy. Wróg, który nie śpi i niczego się nie boi. Najgorszy z możliwych. Niestety, rozczarowałem się ostatnią stroną, która wskazuje, że gdzieś jest dalszy ciąg. Za wszelką cenę będę musiał ją odnaleźć. Wtedy też dowiem się wszystkiego o upadku Starego i początku Nowego Świata, którego to historia wciąż się tworzy.

Dariusz Makowski