Naszym zdaniem

Krótkie opowiadania o normalności, w której kryje się groteska. Wyzwanie dla każdego czytelnika, któremu zależy na indywidualnym odczytaniu literatury.

7
Styl i język
6
Treść i fabuła
10
Okładka

Starannie wydany tomik opowiadań Anny Onichimowskiej pt. Pomiędzy to podróż po świecie, w którym codzienność, banalne gesty i słowa przenikają się z elementami niesamowitymi, czasem nawet groteskowymi. Na pozór zwykłe historie w pewnym momencie zyskują zaskakujące rysy: odwołują się do pewnych archetypów lub też wkraczają w dziedzinę psychologii. I choć nie zawsze można mówić o wyrazistej puencie, to dzięki temu stają się bardziej prawdopodobne (bo w życiu też rozmaicie bywa), ponadto zmuszają do wysiłku intelektualnego również czytelnika.

Świat wykreowany przez autorkę zaludniają zwykli-niezwykli bohaterowie, których łączy silnie zaznaczona anonimowość (są określani tylko płcią) oraz dość oryginalne postrzeganie rzeczywistości, wpływające na ich marzenia, problemy czy refleksje. W dwudziestu krótkich opowiadaniach mamy okazję poznać m.in.: kobietę i jej dziecko od urodzenia obdarzone wąsami, dziewczynę, w której domu pojawiły się niespodziewanie słonie, czy też mężczyznę i jego – podobno – latający dywan. To zaledwie przedsmak tego, co dzieje się w opowiadaniach: pozorna rutyna ostatecznie zmienia się w coś niepokojącego lub nieco dziwnego, a czasem źródłem tej „dziwności” są impulsywne decyzje czy pomysły – nie zawsze zrozumiałe, być może wynikające z zakamarków psychiki bohaterów.

Bohaterów łączy także cicha walka z rzeczywistością – jako bytem całkowicie racjonalnym, poddanym restrykcyjnym zasadom. Ich sposób widzenia obejmuje także elementy niemal fantastyczne, które stanowią naturalną część egzystencji. Jest to widoczne chociażby w opowiadaniu Słonie – w zgrabny, subtelny sposób wykorzystuje ono motyw spraw „zamiatanych pod dywan” i pokazuje konsekwencje takiego zachowania oraz także próby rozwiązania tego problemu.

Tym samym oprócz zderzenia zwykłości i niezwykłości ważnym elementem historii Ochimowskiej są bez wątpienia relacje – nie tylko z drugim człowiekiem, lecz również z przedmiotami, które stają się ucieleśnieniem marzeń, obiektem pożądania czy też po prostu odpowiednikiem żywej osoby. Zwykła muszla czy dywan na naszych oczach, lub w umyśle bohaterów, zmieniają pierwotne (prze)znaczenie, budują nowe sensy i sposoby odczytania zwięzłych opowieści. Lektura Pomiędzy jest tym samym wymagająca, ale śmiem twierdzić, że każdy w którymś z kolejnych opowiadań może odnaleźć coś znajomego, może nawet odbicie własnych doświadczeń w świecie pełnym zagadkowych zjawisk.

Sylwia Kępa