Recenzja: Józef Tischner i Wojciech Bonowicz, „Alfabet Tischnera”
Pisanie recenzji obliguje recenzenta do przedstawienia autora. Nie ukrywam jednak, że sama próba przedstawienia Tischnera wprowadza mnie w nie lada zakłopotanie. Może lepiej, żeby ojciec się sam przedstawił: Czasem się śmieję, …