Komiksy. Niecodzienny temat na ustach książkoholika. Co o nich myslicie? Lubicie? Czytacie? Czy jednak nie przepadacie za taką formą rozrywki? Przyznam, że nie czytałam ich nigdy, ale niedawna promocja w Carrefourze przekonała mnie do zakupu Marvelowych pozycji.

W moje ręce wpadły komiksy autorstwa: … Historię o Spidermanie i Venomie, czy o Strażnikach galaktyki pochłonęłam niemal od razu. Dialogi i didaskalie (teksty poboczne opisujące wydarzenia) są barwne, a często nawet zabawne. Nie tylko fani odnajdą tam coś dla siebie, ale i osoby, które nigdy wcześniej nie czytały historii rysunkowych. Peter Parker, którego znamy głównie od Toma Hollanda czy Andrewa Garfielda jest sarkastycznym chłopakiem ze świetnym poczuciem humoru, czego nie można dostrzec tak bardzo w filmach. MJ także nie pozostaje w tyle jeśli chodzi o tę cechę, jak i inteligencje. Jest zaradną, młodą kobietą, która musi znosić konsekwencje posiadania w domu superbohatera.

Nie jestem przyzwyczajona do czytania z obrazkami, z okazywaniem od razu scenerii. Wolę jednak wyobrażać sobie historie, postacie według własnych preferencji. Ale to nie znaczy, że komiksy mi się nie spodobały. Wręcz przeciwnie! Będę w przyszłości kupować więcej (jak tylko będzie wystarczająco pieniędzy na biednym, studenckim koncie). Jedynym minusem komiksów jest ich duży koszt. Ceny (przynajmniej Marvela) wahają się między 50 zł a 100 zł. W takiej cenie przy dobrej okazji można kupić nawet kilka książek. Nie stawia ich to w najlepszej pozycji, jednak za pracę grafików warto wydać niekiedy trochę więcej. Przyznam, iż nie wiem, jak cenowo wyglądają Mangi, ale może znajdę przy okazji najbliższych zakupów coś, co zwróci moją uwagę. Kto wie, może spodoba mi się i taka forma historii?

Może i komiksy nie dorównują typowym książkom, ale czy w ogóle muszą? Są odmienną formą rozrywki. Warto mieć otwarty umysł i próbować różnych rzeczy. Mogę z czystym sumieniem nazwać je sztuką, bo nie tylko przekazują historię, ale i w tworzenie grafik jest zwykle zaangażowanych kilka osób. Nie jest to takie proste. Dużo szczegółów i odniesień do starszych historii zawsze niesie ze sobą dużo pracy, np. komiksy z DC czy nawet Wiedźmina! Każdy znajdzie coś dla siebie.

A wy czytaliście ciekawe komiksy?

Jeżeli interesuje Cię, drogi czytelniku tego skromnego bloga, grafika i połączenie jej z powieściami, zapraszam na recenzję Ogień i krew George’a R. R. Martina.

Zapraszamy na poprzednie recenzję oraz na nasz patronat „Będziesz serca biciem” Magdaleny Zarębskiej. Zachęcamy do kontaktu na maila: redakcja@bookeriada.pl oraz na naszego Instagrama.