Recenzja: Winston Graham, „Poldark. Czarny księżyc”
Istnieje taki typ moli książkowych, którzy nieustannie wyszukują dla siebie tytuły przedwcześnie zapomniane, niedoczytane, czy też będące ofiarami jakiegoś szczególnego sposobu interpretacji, zamykającego im możliwość dotarcia do szerszej …