Recenzja: Remigiusz Mróz, „Turkusowe szale”
Nie zaczytuję się w literaturze wojennej. Z czystej nienawiści do wojny, bo jest ona jedną z niewielu rzeczy, których naprawdę się boję. Wiedziałam jednak, że Remigiusz Mróz musi zaprezentować czytelnikom kawałek dobrej …