Recenzja: Magda Stachula, „Idealna”
Głównej bohaterki nie da się lubić. Na początku czytania doprowadziła mnie do takiej wściekłości, że miałam ochotę cisnąć książką o glebę. Życie Anity kręci się wokół kalendarzyka, wizyt u ginekologa i kolejnych …