Recenzja: Joanna Siedlecka, „Mahatma Witkac”
Uśmiechnięty Witkacy oddala się od stolika, przy którym zostawia majora i Marlenę Dietrich, prosi „na słówko” generała Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego i wyznaje mu, że gdyby nie II wojna światowa i dobre zmiany, które przyniosła, …