RECENZJA: MARCIN DOLECKI, "JEDEN Z MOŻLIWYCH ŚWIATÓW"
Wyobraźcie sobie, że wszyscy siedzimy w jednym pomieszczeniu (i prawdopodobnie debatujemy o książkach), a nagle wyjmuję z torby dziwną kryształową kulę w złotej obudowie.
Wyobraźcie sobie, że wszyscy siedzimy w jednym pomieszczeniu (i prawdopodobnie debatujemy o książkach), a nagle wyjmuję z torby dziwną kryształową kulę w złotej obudowie.