Recenzja: Kristina Ohlsson, „Papierowy Chłopiec”
Szwedzki kryminał – zwykło się uważać, że z natury musi być dobry. Ja podchodzę do ukoronowanych autorów i tytułów z rezerwą. Tym razem szybko jednak skróciłam dystans i dałam się porwać …
Szwedzki kryminał – zwykło się uważać, że z natury musi być dobry. Ja podchodzę do ukoronowanych autorów i tytułów z rezerwą. Tym razem szybko jednak skróciłam dystans i dałam się porwać …