A co myślicie o Coffee Heaven? Kiedyś przyciągało zaskakującym menu, a ceny, które dla ludzi z mniejszych miast przyjeżdżających do Krakowa, Warszawy czy Wrocławia jedynie na zakupy stanowiły duży szok – były wyznacznikiem luksusu. Teraz ceny wszędzie są podobne, nikogo nie zdziwi, że kawa może kosztować 10zł. Mało kto przelicza tę cenę na filiżanki zaparzone w domu. Menu też nie jest już zaskakujące, kawę z syropem, lodami i tym podobnymi dodatkami można dostać w większości kawiarni.
Niewątpliwie można sobie w Coffee Heaven posiedzieć spokojnie, kawa jest pyszna, a warunki do czytania są jak najbardziej sprzyjające. Ale czy nie czujecie, że jest to kolejna sieciówka pochłaniająca malutkie kawiarenki? Że tak naprawdę, od McDonalda i KFC różni się tylko tym, że nie podaje „nic konkretnego” do jedzenia? Bardzo jestem ciekawa czy myśleliście kiedyś w ten sposób, a jeśli tak – czy przeszkadza Wam to?
Justyna Techmańska