Naszym zdaniem

10
Styl i język
10
Treść i fabuła
10
Okładka

Książkę dostałam od wydawnictwa „Nowa Baśń”, za co serdecznie im dziękuję. Gdyby nie ta opowieść, to nie zorientowałabym się, jak jako społeczeństwo zawaliliśmy na całej linii…

Zaczynając: Iksy i Zera to nie jest książka jedynie dla młodzieży, chociaż tak może się wydawać. Na pierwszy rzut oka (po opisie) można wnioskować, że główny wątek to zakazana, nastoletnia miłość. Faktycznie, dwoje głównych bohaterów ciągnie ku sobie, pomimo wielu przeszkód. Największa z nich to wszechobecny… Rasizm. Ale nie rasizm, jaki występuje w naszym świecie. Osoby o jasnej karnacji są tym razem lekceważone, odpychane, gnębione. Nawet przez swoich ukochanych…

Sephy pochodzi z zamożnej, ważnej w państwie rodziny. Olbrzymi dom, nauka w szkole, słodycze, czy nawet soki (tak, nawet zwykły, pomarańczowy sok). To wszystko, a nawet więcej może pozazdrościć jej wiele białoskórych rodzin. 14-sto latka nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo jest uprzywilejowana. Wiele osób, w tym jej rodzina, mówią jej, że lepiej dla niej, aby nie dorastała. Ale czy życie w ciągłej nieświadomości może mieć dobre skutki?

Białoskórni, białasy. W naszym świecie nie słyszymy tego często. A jednak na bieżąco na ulicach wiele osób używa słowa „czarnuch”. Niby takie małe zawirowanie w języku, a jednak może wpłynąć na sposób postrzegania świata. Sephy z całej siły chce pokazać rodzinie i koleżankom, kolegom, że Callum jest jej najlepszym przyjacielem. Pomimo jasnej karnacji chłopaka. Sephy nie wstydzi pokazywać się z nim publicznie, jak większość Iksów. Jednak nawet takie zachowanie może skutkować tragedią.

Callum to 16-sto letni chłopak, pochodzący z dosyć biednej rodziny. Jego mama – była pokojówka matki Sephy troszczy sie o trójkę swoich dzieci wraz ze swoim mężem. Oboje starają się zapewnić im godny byt, a Calluma posyłają nawet do szkoły. Rodzina chłopaka jest trudna. Wiele problemów ze zdrowiem siostry, przyjaźnią Calluma z Sephy czy jego uczęszczaniem do szkoły skutkuje wieloma kłótniami w domu. To jednak pokazuje, że bohaterowie w żaden sposób nie są płytcy. Każda, nawet trzecioplanowa postać, ma swój własny charakter. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to to, że siostra Calluma- Lenny mogła zostać jeszcze bardziej rozwinięta, niż była. Jej historia na pewno poruszy wielu czytelników.

Wracając do młodej bohaterki – różnica klas dla Sephy nie ma dla niej żadnego znaczenia. Siada z przyjacielem w ławce, przy stoliku na stołówce, zaprasza na urodziny. Nigdy to jednak nie idzie po jej myśli. Według mnie Sephy nie rozumie do końca otaczającego jej świata. Callum stara się ja chronić, jej uroczą naiwność. Jednak wiele razy dochodzi między nimi do spięć i cichych dni. Czy w tym nienawistnym, podzielonym świecie, społeczeństwo da im w końcu być razem?

W świecie powieści wszędzie doskwiera dyskryminacja. Nawet w szkołach, które powinny akceptować wszystkie dzieci. Przecież to nie ich wina, że mają inny kolor skóry. Nie ma potulnego klepania po plecach głównych bohaterów. Będzie wszystko dobrze, uda ci się, osiągniesz sukces, Callum. Wręcz przeciwnie. Rodzina Calluma go kocha, ale daje mu do zrozumienia, że Iksy zawsze będą robić mu pod górkę. Szkoła to dopiero początek. Nie zaakceptują Zera wśród siebie… Cytując siostrę Calluma, Lynny:

Kiedy wzbijasz się coraz wyżej i wyżej w swojej bańce, te banki zazwyczaj pękają. Im wyżej się wzniesiesz, tym boleśniejszy będzie.

„Iksy i zera”

Podsumowując: książka Iksy i Zera nie jest jedynie ciekawą młodzieżówką. Jest także piękną historią o przyjaźni, miłości, rodzinie, ale i ludzkich podziałach, nienawiści wśród społeczeństwa i szkodliwego podziału klas. Autorka Malorie Blackman nie tylko się spisała. Ba! Wykonała kawał świetnej roboty. Książkę zdecydowanie można polecać młodszym, jak i dorosłym. Szczerze? Powieść ląduje na liście moich ulubionych książek.