Recenzja: Paul Crilley, „Poison City”
Książki z gatunku urban fantasy to pozycje, które uwielbiam i namiętnie pochłaniam. Przeczytałam ich już niemało – zarówno rodzimych, jak i zagranicznych pisarzy. Tym razem w moje ręce trafiła książka zupełnie …
Książki z gatunku urban fantasy to pozycje, które uwielbiam i namiętnie pochłaniam. Przeczytałam ich już niemało – zarówno rodzimych, jak i zagranicznych pisarzy. Tym razem w moje ręce trafiła książka zupełnie …
Kiedy miałam dziesięć lat, najbardziej zakręconą – oczywiście pozytywnie – książką jaką czytałam była „Alicja w Krainie Czarów”. Powieść Lewis Carrola długo przodowała na mojej liście zwariowanych dzieł, aż …