Bo w końcu czemu także wódka nie mogłaby się pojawić w literaturze?

– Zostaliście, więc bez pociechy duchowej?

– Jest wódka.

Andrzej Sapkowski, Boży Bojownicy

– Co to jest? – spytałam, krztusząc się.

Wiktoria odparła:

– Wódka.

Spojrzałam w swoje naczynie.

– Na pewno nie. Piłam już wódkę.

– Nie piłaś rosyjskiej.

Richelle Mead, Przysięga krwi

Wódka szalenie szkodzi niemowlętom.

Witold Gombrowicz, Bakakaj

A jak chłop chłopu może się odwdzięczyć? Na wódkę go zaprosić. Wódka nie łapówka. Nie ma, że jeden daje, drugi bierze, tylko obaj piją.

Wiesław Myśliwski, Kamień na kamieniu

Przyjaźnie między mężczyznami to schabowy z ziemniakami i setka wódki.

Jonathan Carroll, Muzeum Psów

– Według twórców piosenek – ciągnął pan Laertides – światem kręci miłość, ale to takie tam głupie gadanie. Z kolei nauka wmawia nam, że odpowiada za to grawitacyjne przyciąganie Słońca, ale cóż, poczciwiny muszą jakoś uzasadnić swoje wnioski o granty, więc trzeba im wybaczyć jedno czy dwa małe kłamstewka. Siedem dużych wódek z martini na czczo zakręci światem na pewien czas, ale potem przewracasz się i tracisz przytomność, więc to w najlepszym razie środek doraźny.

Tom Holt, Ziemia, powietrze, ogień i… budyń