Villette to ostatnia ukończona powieść Charlotte Brontë. Jak zauważył Eryk Ostrowski w swoim wstępie do nowego wydania tej książki, jest ona prekursorem powieści psychologicznej oraz pierwszym utworem w literaturze światowej, w którym zastosowano strumień świadomości. Tak ważne miejsce w historii literatury już samo w sobie zachęca do lektury. Warto też wspomnieć, że jest to najlepsza powieść Charlotte Brontë według Virginii Woolf.

Co kryje się w tak niezwykle chwalonym utworze? Jest to historia oparta na wątkach autobiograficznych. Opowiada o losach młodej Angielki, która podejmuje pracę na pensji we Francji. Lucy Snowe, bo tak nazywa się bohaterka, ma wiele cech samej autorki, a wydarzenia, które ją dotykają, są rodzajem rozliczenia z doświadczeniami pobytu Charlotte w Belgii.

Lucy jest postacią dość specyficzną – oschłą, wymagającą i dla wielu w pewnych sytuacjach denerwującą. Ja jednak należę do tych, u których wzbudziła sympatię swoją autentycznością i brakiem wyidealizowania. Wśród bohaterów literackich te cechy bardzo ją wyróżniają.

W książce w obszerny sposób jest przedstawione nie tylko życie wewnętrzne nauczycielki, lecz także cała francuska pensja – zarówno nauczyciele jak i uczennice oraz opisana ze szczegółami ich codzienność. Pojawiają się także tajemnice oraz zjawa spacerującą po korytarzach i ogrodach dawnego klasztoru, a rozwiązania okazują się zupełnie nieoczekiwane.

Villette to bardzo pogłębione i zaskakująco aktualne studium samotności i depresji, które uderza swoim autentyzmem. Cierpienie nie było obce autorce tej powieści, która bardzo wcześnie straciła matkę, oglądała śmierć swojego rodzeństwa, a także przeżyła kilka dotkliwych zawodów miłosnych. Pisząc, zmagała się z rozpaczą, a książka stała się świadectwem jej zwycięstwa i duchowej siły.

Jak zawsze w przypadku Brontë, powieść posiada wciągającą fabułę, jest napisana pięknym językiem i pełna błyskotliwych obserwacji. Wśród współczesnych autorce wzbudziła prawdziwy entuzjazm. W Polsce jednak jest mniej znana niż Wichrowe WzgórzaJane Eyre. Tym lepiej, że została przypomniana przez Wydawnictwo MG.

Aleksandra Byrska