Naszym zdaniem
O cyckach z jajem!
Włączasz film. Cycki. Włączasz portal informacyjny. Cycki. Oglądasz teledysk. Cycki. Są wszędzie. Atakują. Czasem cieszą. Czasem gorszą. Ale zawsze kłują w oczy. Otrzymujesz pocztą książkę. Cycki… Nie! Tym razem „Piersi” – fascynująca książka Florence Williams, którą powinien przeczytać każdy! Bo Williams napisała książkę właśnie o cyckach, ale tym razem – z jajem!
Bo co tak właściwie wiesz o piersiach? Mnie wydawało się, że całkiem sporo. Okazuje się jednak, że niewiele. Wręcz bardzo mało. Na szczęście Florence Williams postanowiła to zmienić. Zaczęła od małych badań, dla własnej wiedzy. Przerodziło się to w lata iście antropologicznych analiz, których efekty zamieściła w książce (nagrodzonej przez Los Angeles Times). Wiedza, jaka z tych analiz wynikła, potrafi zaskakiwać. Poza tym Williams opowiada swoje historie z ogromną dawką humoru, nie wulgarnego, nie szowinistycznego, nawet nie feministycznego. Po prostu jest zabawnie i niezwykle ciekawie.
Autorka stara się przede wszystkim znaleźć odpowiedź na pytanie, po co kobietom piersi? Przytacza dziesiątki, jeśli nie setki teorii na ten temat, wyniki badań z całego świata. Analizuje męskie spojrzenie na temat damskich biustów, sprawdza, jak kobiety podchodzą do faktu jego posiadania (lub nie). Nie godzi się z teorią, że biust służy męskiej rozrywce, chociaż niejednokrotnie zmuszona jest przyznać, że brzmi ona kusząco – wszak wyjaśniłaby wszystko.
O „Piersiach” nie ma się co rozpisywać – zrobiła to już Williams. Tę książkę trzeba przeczytać. Bez względu na to, jakiej jesteś płci. Chciał nie chciał, i tak przeczytasz to ze swoim partnerem, bo co chwila będziesz szturchać go w ramię i mówić: „Hej, a wiedziałeś…?”, albo: „Słuchaj, przeczytam ci coś śmiesznego/ciekawego”. Okazuje się, że o biuście wciąż wiemy mało (jeśli uważasz, że wiesz całkiem sporo – uwierz mi, dopiero po tej książce będziesz wiedzieć COKOLWIEK), chociaż mamy z nim ciągły kontakt, chociaż utrzymuje on nas przy życiu, karmi nas, pomaga w dorastaniu, w zakładaniu rodziny – tworzy zamknięte koło życia.
Sylwia Tomasik