Recenzja: Frances Watts, „Krzysia i intryga z trucizną”

Co tu się dzieje? Wszechobecny zgiełk, panujący na dziedzińcu Zamku Jutrzenki zwiastował jakieś niecodzienne wydarzenia, do którego wszyscy mieszkańcy przygotowywali się w ogromnym pośpiechu. Wielka uczta na część sir Pawła Różanego to nie lada wydarzenie, więc wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. Kiedy jedni szykują się na przybycie gości, inni knują złowieszczą intrygę, którą przez przypadek odkrywa dzielna Strażniczka Mieczy. Wróg nie śpi, chce otruć sir Waltera i przejąć jego Zamek. To straszne! Do tego nie można dopuścić! Pomóc może tylko sir Benedykt. Tylko, gdzie on jest? W tak trudnym dla wszystkich momencie został wysłany na wyprawę i wróci dopiero w dniu uczty. Czy Krzysia zdemaskuje zdrajców i położy kres intrydze z trucizną? Kto chce otruć sir Waltera? I co ma z tym wszystkim wspólnego lekarstwo na katar?

Miło jest znów spotkać starych przyjaciół, których znamy z pierwszej części przygód zaradnej Krzysi. Tym razem los wrzuca ich w wir intrygi z trucizną w tle. Po raz kolejny spotykamy odważną Strażniczkę Mieczy, jej odwiecznego wroga Rufusa, kotkę Lilę, która wie o wszystkim co dzieje się na Zamku Jutrzenki, przyjaznego krokodyla zamieszkującego zamkową fosę, nadwornego medyka, który nadal  szuka gołębia pocztowego, dzielnego sir Benedykta i gadające miecze- Ninę, Gwidona Grosza i Kacpra Łabędzia. Z zapartym tchem śledzimy rozwój wydarzeń, przekonując się, że nawet najdoskonalsze spiski można zniweczyć- wystarczy dobry pomysł i pomoc przyjaciół.

Krzysia i intryga z trucizną to druga z kolei książka Frances Watts, opowiadająca o przygodach dziewczynki, która chce być rycerzem. Bohaterka  już w pierwszej części zdołała zauroczyć młodych czytelników, więc pewnie pojawianie się kolejnej książki przyjmą z entuzjazmem. Znów wciąga nas wartka akcja, która do ostatnich stron trzyma czytelnika w napięciu, barwne i ciekawie nakreślone postacie oraz miłe dla oka ilustracje, stanowiące dopełnienie całości. Dużym plusem jest także konstrukcja opowiadania – nie musimy znać pierwszej części, aby swobodnie czytać jej kontynuacje. Najważniejsze wątki, które w jakiś sposób nawiązują do poprzednich przygód Krzysi są wyjaśnione, przez co nie zastanawiamy się nad tym, co autor miał na myśli pisząc to, czy tamto. Co więcej, książka jest napisana prostym językiem i dużymi literami, przez co będzie zrozumiała i czytelna dla dziecka, które stawia pierwsze  kroki w samodzielnym czytaniu.

Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy warto zaprzyjaźnić się z Krzysią i innymi mieszkańcami Zamku Jutrzenki, przeczytaj recenzję pierwszej części: Krzysia i tajemnica mieczy.

Kiedy już skończycie czytać warto sprawdzić ile dziecko zrozumiało i zapamiętało, z przeczytanej książki. Zadaj mu pytania z zakresu ćwiczeń pamięci i rozumienia tekstu. Porozmawiaj z nim o jego obserwacjach i wrażeniach po lekturze. Poniższa lista zagadnień naprowadzi Cię na obszary, które warto poruszyć.

Ćwiczymy pamięć

Wiesz jak nazywa się żona sir Waltera Łysego? Z jakich składników robi się lekarstwo na kichawkę i co należy nią wysmarować, aby zadziałało? Przypomnij sobie jakie produkty znajdowały się na tacy, którą sir Benedykt kazał przynieść Krzysi w ramach podziękowania. Pamiętasz co najbardziej jej smakowało?

Sprawdzamy rozumienie tekstu

Zastanów się dlaczego Krzysia wysmarowała jednemu ze spiskowców nos lekarstwem na katar? Jaki był cel tego zabiegu? Dlaczego kotka Lila wie wszystko co dzieje się na Zamku Jutrzenki? Dlaczego spiskowcy chcieli otruć sir Waltera Łysego?

O czym warto porozmawiać?

Mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. I tak właśnie było w przypadku Krzysi i intrygi z trucizną. Gdyby nie inni, nie udało by się jej zdemaskować zdrajcy. Porozmawiaj z dzieckiem na temat roli przyjaźni. Uświadom mu, że należy o nią dbać i pielęgnować, aby mogła się rozwijać. Zapytaj dziecko o jego najlepszego przyjaciela.

Iza Gomułka