Naszym zdaniem
Słyszałeś kiedyś o ptakodziewczynce? Widział ją ostatnio pewien ornitolog amator, który zabrał ten cenny okaz do domu i chciał go zatrzymać. Ale ptasiej natury nie da się zmienić, więc mu odfrunęła. Spójrz w niebo, może ją dostrzeżesz.
Czy widziałeś kiedyś ptakodziewczynkę? Ma na imię Ptyś i lubi chlebek z miodkiem. Jest niby normalne, nieduże dziecko, w czerwonej pelerynce, pod którą skrywa najprawdziwsze skrzydła, jak u ptaka. Jeszcze przed chwilą tu była. Nie zauważyłeś jej? Pewnie ubiegł Cię Walter, który znalazł ją pod krzakiem i zabrał do domu, aby pochwalić się żonie swoim znaleziskiem. Oboje przyjęli ją z otwartymi ramionami, mimo że nie wiedzieli, czy to ptakodziewczynka, czy dziewczynkoptak, a może jeszcze coś pomiędzy, bo kim jest Ptyś do końca nikt nie wie. Postanowili, że od dziś będzie ich dzieckiem, że będą ją kochać, karmić, dbać o nią i przytulać, nawet ubiorą na jej bose stopy najprawdziwsze czerwone buciki, jakie noszą zwykłe dziewczynki. Niestety szczęście rodzinne nie trwa długo i mimo wszelkich starań Tiny i Waltera Ptysia odlatuje. Nie z tego powodu, że jest jej z nimi źle, chęć bycia wolną, jak inne ptaki jest silniejsza. Odchodzi bez pożegnania, po prostu wyfruwa przez otwarte oko w stronę słońca i znika.
Na pierwszy rzut oka, to miła i przyjemna lektura o przygodach grupy ludzi, którzy wyruszają na poszukiwanie ptakodziewczynki, ale gdy przyjrzymy się bliżej fabule, dostrzeżemy jej drugie dno. „Ćwir!” jest historią o roli pożegnania bliskich, gdy Ci odchodzą. Inspiruje do przemyśleń nad przemijaniem i kruchością życia. Wskazuje, jak ważną role w naszym życiu pełnią na pozór zwykłe słowa jak „do widzenia”, „cześć”, czy „pa pa” oraz możliwość wypowiedzenia ich we właściwym momencie. Opowiada o poskramianiu lęków i obaw, które mogą przeszkadzać nam w prawidłowym funkcjonowaniu. Warto po nią sięgnąć, w chwili gdy borykamy się ze stratą bliskich i nie wiemy jak ten stan rzeczy wyjaśnić dzieciom. Co więcej, dzięki swojej budowie i konstrukcji fabuły, niektóre fragmenty książki mogą stać się kanwą do rozmów motywacyjnych, szczególnie w przypadku dzieci mających problemy z krytyką.
Kolejną rzeczą jaka zachwyca w opowieści o Ptysi jest język – prosty, często mocno obrazkowy i infantylny, ale idealny od opowiedzenia małemu czytelnikowi o sprawach wielkiej wagi. Dzięki niemu „Ćwir!” będzie łatwa do interpretacji nawet przez dzieci, którym opowiadanie zostanie przeczytane przez dorosłych. W książce znajdziemy także wiele niby niezwykle prostych, ale świetnie obrazujących historię ilustracji – w tym przypadku słowa są srebrem, a rysunki złotem. Warto ją polecić zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom, bo tu tak naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie.
BAWMY SIĘ RAZEM Z PTAKODZIEWCZYNKĄ!
Znajdź ołówek, flamastry, kredki oraz papier i przygotuj swoje szare komórki do zabaw, które pomogą Ci pracować nad fantazją, rozwijać logiczne myślenie i trenować spostrzegawczość. Ciekawe, czy uda Ci się rozwiązać wszystkie przygotowane zadania. Do dzieła!
Fantazjujemy
Skoro już wiesz jak wygląda ptakodziewczynka, weź kawałek kartki i kredki, farby, flamastry lub ołówek i narysuj kobietożyrafę, słoniochłopca i pawiomężczyznę. Możesz spróbować namalować inne połączenia zwierząt i przedmiotów, choćby motyloszczotkę do zębów, lisostół czy kuroczajnik. Puść wodzę fantazji! Myślisz, że inni odgadną co jest na rysunku?
Bawimy się minami Tiny
Kiedy Tina uczyła Ptysie mówić, robiła przy tym różne miny. Otwierała szeroko usta, robiła dziubek czy rozszerzała wargi. Tina podczas nauki została uwieczniona przez rysownika, a my z jej min stworzyliśmy dla Ciebie zabawę.
Oto cztery kolejno następujące po sobie obrazki, które tworzą ciąg, czyli się powtarzają. Powiedz jakie dwie miny będą następne, skoro już wiesz, że miny będą się analogicznie powtarzać. To ćwiczenie pozwoli Ci poćwiczyć logiczne myślenie.
O czym zapomniał rysownik?
Oto przed Tobą zestawy dwóch obrazków, gdzie w jednym z nich rysownik zapomniał dorysować 5 szczegółów. Przyjrzyj się im uważnie i wskaż, gdzie czegoś brakuje. Zabawa pozwoli Ci sprawdzić, czy podobnie jak ptaki masz dobry wzrok i zauważasz nawet niewielkie zmiany.
Iza Gomułka