Naszym zdaniem

Polecam osobom, które chcą poznać głębiej Cortázara. To rozmowa z niesamowitym intelektualistą. Można tylko zazdrościć studentom Berkeley.

8
Styl i język
7
Treść
9
Okładka
6
Zapach

Jak butnym trzeba być, by napisać książkę o własnej twórczości? Z jednej strony zapewnia to właściwe zrozumienie intencji autora, a jednocześnie odbiera możliwość swobodnej interpretacji. Bo jak tu harcować z tekstem, gdy pisarz przedstawia niepodważalną wersję, czyli swoją własną? Można uznać, że wszelkie opracowania tekstów literackich tak działają, ale słowo autora wydaje się ostateczne. Tym samym nie ma dyskusji, spierania się, konfrontowania. No bo skoro autor tak mówi, to jak można mu zaprzeczyć?

Julio Cortázar to pisarz urodzony w roku wybuchu I Wojny Światowej. Zyskał międzynarodową sławę, dzięki swojej nietypowej prozie. Najpopularniejszą powieścią jest „Gra w klasy”. Uznanie zyskał za sprawą niestandardowej techniki pisarskiej. Można uznać, że należy do nurtu realizmu magicznego, lecz byłoby to zbytnie uproszczenie. Lawiruje między prawdą a fałszem, realnością a zmyśleniem. Wprowadza absurd, niejasność, quasi-naturalistyczną rzeczywistość. Używa licznych symboli, alegorii, odniesień do tekstów kultury. Jego twórczość to labirynt znaczeń, przez który Cortázar jest chętny nas, czytelników, przeprowadzić. Wyciąga rękę i zabiera do Berkeley, wyjaśniając wszelkie zawiłości swojej twórczości.

Po pierwszym akapicie mogłoby się wydawać, że wyrażam się niechętnie o publikacji „O literaturze. Wykłady z Berkeley”, a nie jest tak. Podobały mi się, dlatego że nie były to typowe wykłady, tylko przekształciły się w rozmowy o literaturze, o książkach w ogóle. Oczywiście, pojawiają się uwagi dotyczące jego własnych tekstów i to do nich mam najwięcej zastrzeżeń, ale tak naprawdę takie rozmowy z wykładowcą to marzenie filologów. Cortázar opowiada o genezie swoich tekstów – jak powstały i co przekazują? Opisuje swoje pisarskie doświadczenia. Nie tylko te związane z tworzeniem, ale też np. z wydawaniem, z tłumaczeniem. Relacjonuje swoje zmagania z cenzurą. Wyjaśnia cel zawarcia erotyki w swoich dziełach. Tłumaczy, że przecież nie chodzi o pospolitą pornografię. Ustosunkowuje się do wieszczej roli pisarza w społeczeństwie i przedstawia poglądy na rolę pisarza w świecie.

„O literaturze” składa się z ośmiu wykładów. Dołączone są tak zwane dodatki i indeksy. Książka napisana jest prostym stylem, autor nie nadużywa języka literaturoznawczego, choć posiada dużą wiedzę humanistyczną. Często nawiązuje do postaci, idei, czy poglądów, które nie będą dla każdego oczywiste. Niemniej, choć ogólne przygotowanie filologiczne sprzyja, to wiedza z zakresu teorii literatury nie jest niezbędna.

Najgorzej czytało mi się fragmenty, gdy Cortázar opisywał własne książki. Zupełnie inaczej odbierałam motywacje bohaterów, a zachowanie np. głównego bohatera „Gry w klasy” odczuwałam jako bezwolne, a nie wyraz sprzeciwu. Komizm, o którym w pewnym momencie pisze autor, jakoby miał być zdobyczą jego czasów dla literatury iberoamerykańskiej, zupełnie nie przypadł mi do gustu.

Książka została wydana poprawnie. Okładka jest ładna, minimalistyczna, z przyjemnością się na nią patrzy. Font czyta się doskonale.

Polecam osobom, które chcą poznać głębiej Cortázara. To rozmowa z niesamowitym intelektualistą. Można tylko zazdrościć studentom Berkeley.

Karolina Baran