Naszym zdaniem

O ludziach, którzy musieli pogodzić się ze stratą

8
Styl pisarki/język
9
Treść/fabuła
10
Okładka
9
Zapach

Biesłan zapisał się na stałe w pamięci współczesnych jako miejsce niewyobrażalnej tragedii, która na dobre zmieniła oblicze tego miasta. Śmierć wielu ludzi zawsze budzi gwałtowne emocje, a jeżeli giną niewinne dzieci, ich nauczyciele i rodzice – nie sposób zapanować nad uczuciami. Gniew, złość, niedowierzanie, chęć odwetu nadal towarzyszą mieszkańcom tamtego miasta. Bo nic nie tłumaczy takiego ogromu cierpienia, będącego efektem ataku terrorystycznego i jego krwawych konsekwencji.

Ale Zbigniew Pawlak i Jerzy A. Wlazło nie tworzą kolejnego reportażu, który ogranicza się do rozmów z rodzinami i rekonstruowania owych tragicznych momentów. Pęknięte miasto. Biesłan staje się więc czymś więcej niż pobieżną diagnozą przyczyn oraz konsekwencji. Czym więc jest ta książka? To zbiór opowieści, które w różnym stopniu wiążą się z tragicznymi wydarzeniami w biesłańskiej szkole, ale tym samym doskonale dopełniają znane powszechnie fakty. Autorzy chcą przede wszystkim wniknąć w mentalność mieszkańców Kaukazu, ich tradycje i zwyczaje, co pomaga zrozumieć panujące tam stosunki. Opowieść o dzieciach, które w tamtejszych społecznościach stanowią największy powód do dumy i radości, staje się wprowadzeniem do przedstawianych wycinków z kaukaskiej rzeczywistości. Poznajemy inną rzeczywistość, rządzącą się własnymi prawami, zróżnicowaną pod względem kultury i obyczajów, fascynującą, ale też czasem niebezpieczną i wewnętrznie skonfliktowaną. Z tej mozaiki powoli wyłaniają się portrety ofiar, terrorystów, motywacji i nieprzewidzianego do końca rozwiązania sytuacji.

Zaletą książki jest to, że nie koncentruje się wyłącznie na losie ofiar i ocalałych. Oczywiście ci, którzy przeżyli również mają swoje traumy i widmo tamtych wydarzeń nadal ich dręczy, jednak dobrym pomysłem było poszerzenie perspektywy, spojrzenie na atak terrorystyczny oczami komandosów, bojowników; skontrastowanie racji obu stron. To właśnie pozwala na dostrzeżenie złożoności kaukaskich problemów, które trwają od dawna i prowadzą, co jakiś czas, do wybuchów aktów terrorystycznych na zasadzie odwetu („Wy mordujecie nasze dzieci, to my zabijemy wasze”).

Pęknięte miasto. Biesłan staje się niewątpliwie literackim hołdem. Dla ofiar przemocy i tych, którzy w heroiczny sposób starali się ocalić młodych uczniów. Dla bliskich obarczonych tęsknotą za ukochanymi oraz ciernieniem. Dla wszystkich, by pamiętali o pewnym małym mieście i jego dzieciach, których życie zakończyło się przedwcześnie.

Sylwia Kępa