Naszym zdaniem

Myślę, że do książki warto zajrzeć, gdy dopadnie nas jakaś choroba.

8
Styl pisarki/język
6
Treść/fabuła
7
Okładka
5
Zapach

Zdrowie z natury – kompleksowy poradnik dotyczący leczenia naturalnego i naturalnych sposobów na codzienne choroby, jak i na poważniejsze schorzenia. Pokazuje holistyczne podejście do medycyny. Uczy, jak dzięki suplementom diety można poprawić jakość egzystencji oraz jak ustrzec się, opóźnić bądź złagodzić trapiące nas dolegliwości.

Książka jest podobna do encyklopedii. To coś na kształt wykazu i opisu leków naturalnych i suplementów. Jest w niej bardzo dużo wskazówek, jak poradzić sobie z daną dolegliwością (jest ich tu mnóstwo), jednak ja liczyłam na coś innego, a mianowicie – chciałam mieć w swoim domu niezbędnik mówiący mi, jak mogę sobie i domownikom pomóc z danym schorzeniem; jak żyć bardziej komfortowo, ale chodziło mi raczej o leczenie związane z naturalnymi sposobami z ogródka. Myślałam, że dostanę w swoje ręce skarbnicę wiedzy zielarskiej. Wypisane diety, metody walki z dolegliwościami bez kupowania na każdą przypadłość osobnego specyfiku(!). Muszę przyznać, że jestem trochę nieufna w stosunku do wszelkich suplementów, nawet reklamowanych jako najbardziej naturalne.

Przestrzegając wszelkich rad zamieszczonych w książce człowiek byłby nafaszerowany wszelkiego typu suplementami, tak że ciężko określić, czy tryskałby zdrowiem, czy wręcz przeciwnie. Niemniej, przy niektórych dokuczliwościach można dowiedzieć się jak im zapobiegać lub unikać przez ćwiczenia. Z jakich dań zrezygnować, a jakich spożywanie zwiększać.

Zabrakło mi również opisów choroby. Dlaczego tworzą nam się afty, co to takiego kamienie nerkowe, dlaczego powstają w naszym ciele. Myślę, że przedstawienie krótkiej genezy, a także dodanie kilku zdań na temat tego, dlaczego dane schorzenie nam towarzyszy i czym jest, pomogłoby czytelnikowi w prewencyjnej walce, ponieważ gdyby osoba czytająca Zdrowie z natury wiedziała dlaczego coś powstaje, mogłaby w wielu przypadkach od niej zależnych zmienić coś w stylu życia, diecie, treningu. Kilka zdań na temat każdej opisanej choroby byłoby wystarczających a zarazem potrzebnych dla każdego laika.

Chociaż jestem trochę sceptycznie nastawiona do przedstawionych suplementów, na pewno wiele osób uzna je za cudowne i bardzo pomocne. Najprościej zażyć tabletkę, przecież nie mamy czasu na długie chorowanie, a ból i niedyspozycja są nie na czasie, tym lepiej i modniej, gdy napisane jest, że to produkt naturalny i bezpieczny, a przecież nie trzeba wszystkiego przestrzegać, w razie choroby można zwiększyć dawkę i po sprawie. Nie zapominajmy jednak o bardzo ważnym fakcie – nasz organizm sam potrafi się bronić w przypadku małych niedoborów, bardzo często potrafi poradzić sobie z bardzo poważną chorobą. Patrzmy więc „zdrowo” na nasze potrzeby i wspomaganie ich suplementami.

W części trzeciej, zatytułowanej Zaopatrywanie apteczki leków naturalnych znajduje się spis niezbędnych dla zdrowia człowieka homeopatycznych produktów. Nie ukrywam, iż ta część najbardziej przypadła mi do gustu. Opisane są poszczególne naturalne lekarstwa, takie jak np. aloes, czarny bez itd. Opisy są pełne, przedstawiają zastosowanie danego lekarstwa oraz gdzie można je kupić.

Ostatnia część książki przedstawia, jak się motywować i jak usprawnić własne poszukiwania, i własne testowanie na sobie leków, które będą najlepsze dla naszego organizmu.

Myślę, że do książki warto zajrzeć, gdy dopadnie nas jakaś choroba. Zajrzeć i wypróbować rady, choć jesteśmy na „nie”, być może po prostu czegoś nie znamy i to jedyna wada nowej metody.

Autorka – Burke Lennihan od ponad trzydziestu lat zajmuje się zdrową żywnością. Po ukończeniu Harvardu otworzyła najpierw jeden mały sklepik ze zdrową żywnością, gdzie przez lata pracowała i dzięki wywiadom ze swoimi klientami, bardzo często osobami z Harvardu, dowiadywała się czego potrzebują oraz powiększała swoją wiedzę na temat lecznictwa holistycznego.

Sabina Bienia