Zbliża się luty. Wraz z lutym zbliżają się Walentynki – idealny czas na to, by do swojego serca przytulić jakąś nową książkę. W związku z tym wraz z Instytutem Wydawniczym Latarnik zapraszamy Was na potrójny walentynkowy konkurs!

1. Marcin Szczygielski, „PL-BOY do kwadratu”

PL-BOY, czyli dziewięć i pół tygodnia z życia pewnej redakcji to debiut i równocześnie ogromny sukces autora. Sensacyjno-satyryczna książka opisuje kulisy działania ludzi mediów widzianych z perspektywy dwudziestoparolatka zatrudnionego w luksusowym miesięczniku dla mężczyzn. Książka bawi, wywołując u czytelnika paroksyzmy śmiechu, ale i przeraża w chwilach, gdy uświadamiamy sobie, że to nie groteska, lecz świetnie podpatrzona i brawurowo opisana rzeczywistość. Marcin Szczygielski przez kilka lat był dyrektorem artystycznym polskiej edycji „Playboya”, dzięki czemu swoim obserwacjom nadał piekący walor śmiechu, uderzającego niczym gogolowskie: „Z czego się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie!”. Zygmunt Kałużyński po lekturze PL-BOYA napisał: „Powieść Szczygielskiego jest triumfem humoru, obserwacji i złośliwości. Ale nie tylko: przynosi sensacyjny demaskatorski obraz kulisów redakcji współczesnego miesięcznika dla panów. Moja najbardziej pikantna lektura od lat!”.

Sukces książki zachęcił Szczygielskiego do napisania kontynuacji – w ten sposób powstała Wiosna PL-BOYA, czyli Życie seksualne oswojonych.
Śledzimy w niej losy znanych już bohaterów: idącej po trupach, niedouczonej PR-ówki Zeni, bezdusznej i kabotyńskiej pani prezes Bety oraz buntujących się – wewnętrznie – pracowników redakcji, którzy na co dzień wybierają konformizm. Pojawiają się nowe postacie: Alicja, prawa ręka nowego, zagranicznego prezesa firmy, specjalistka od human resources oraz wiecznie głodny nowych seksualnych podbojów ojciec narratora. I znowu jest śmiesznie i strasznie zarazem.

Jak wygrać?

Napisz jaką bohaterkę/bohatera literackiego zobaczył(a)byś na rozkładówce Playboya i dlaczego właśnie ją/jego :). 

Odpowiedzi należy zamieszczać pod zdjęciem konkursowym na Facebooku.
Spośród wszystkich komentarzy wybrane zostaną dwa, najciekawsze, których autorzy w nagrodę otrzymają „PL-BOYa do kwadratu”.

Konkurs trwa przez cały tydzień, do 7 lutego.

2. Marcin Szczygielski, „Les farfocles”

Nasturcje i ćwoki, czyli kryminał romantyczny to humorystyczna historia sercowych perypetii stylistki jednego z popularnych kobiecych magazynów. Rozczarowana ostatnim nieudanym związkiem bohaterka postanawia od tej pory kierować się w miłości rozumem, a nie sercem i starannie wybiera kolejnego kandydata. Jej wybór pada na mieszkającego za ścianą sąsiada. Dziewczyna razem ze swoją przyjaciółką starannie „rozpracowują” nieświadomego ich planów chłopaka, śledząc każdy jego krok.
Pech w tym, że kiedy już główna bohaterka dochodzi do wniosku, że jej wybór jest słuszny i przystępuje do działania, kandydat nie przejawia najmniejszych chęci do zawarcia bliższej znajomości. W dodatku na horyzoncie pojawia się poprzedni narzeczony, który usiłuje odzyskać serce dziewczyny. Jej życie zaczyna się komplikować, a jakby tego wszystkiego było mało przypadkowo wplątuje się w sensacyjną aferę, w której niebagatelną rolę odgrywa tajemniczy pustostan oraz pewien hydraulik.
Jak znaleźć na to wszystko czas i siły, kiedy praca zajmuje dwanaście godzin na dobę, a despotyczna szefowa zmusza do coraz bardziej karkołomnych wysiłków w zdobywaniu kolejnych „prezentów dla czytelniczek” dołączanych do pisma?

Jak wygrać?

Napisz jaką bohaterkę/bohatera literackiego zaprosił(a)byś na walentynkową randkę i dlaczego właśnie ją/jego :). 

Odpowiedzi należy zamieszczać pod zdjęciem konkursowym na Facebooku.
Spośród wszystkich komentarzy wybrane zostaną dwa, najciekawsze, których autorzy w nagrodę otrzymają „Les farfocles”.

Konkurs trwa przez cały tydzień, do 7 lutego.

3. Marcin Szczygielski, „Poczet królowych polskich”

Poczet królowych polskich Marcina Szczygielskiego nawiązuje do tradycji powieści z kluczem. Można go czytać po prostu – jak trzypokoleniową, barwną sagę o losach bohaterek połączonych niejasnymi na początku więzami rodzinnymi, zamieniającymi się w psychologiczne przeciąganie liny między XX a XXI wiekiem. Można jednak potraktować tę opowieść jak swoistą szaradę, gdzie na każdym kroku czeka na czytelnika… zagadka, w której rozwiązanie przynosi hojną nagrodę. Fikcja miesza się tutaj z faktami, dokumentalna drobiazgowość z obyczajowymi prowokacjami, a nad wszystkim unosi się cień wielkiej zapomnianej gwiazdy polskiego kina międzywojennego – Iny Benity. Ta platynowa blondynka, która w latach 30. królowała na srebrnym ekranie, pod koniec II wojny światowej dosłownie zapadła się pod ziemię. Szczygielski od lat badał jej losy, a teraz – zainspirowany nimi – spróbował w swojej powieści przedstawić możliwy, choć niepotwierdzony scenariusz „bajkowego” życia gwiazdy.
Efekt jego pracy okazał się sensacyjny!

Jak wygrać?

Napisz jaką bohaterkę/bohatera literackiego koronował(a)byś na królową/króla Polski i dlaczego właśnie ją/jego :). 

Odpowiedzi należy zamieszczać pod zdjęciem konkursowym na Facebooku.
Spośród wszystkich komentarzy wybrane zostaną dwa, najciekawsze, których autorzy w nagrodę otrzymają „Poczet królowych polskich”.

Konkurs trwa przez cały tydzień, do 7 lutego.

 

Zapraszamy do zabawy! 

Więcej informacji nt. książek Marcina Szczygielskiego, jak i wielu innych znajdziecie na stronie Instytutu Wydawniczego Latarnik.