Kuchnia przestała być tylko miejscem, w którym przygotowuje się tylko potrawy. Stała się miejscem niemal symbolicznym – podobnie zresztą jak sam proces przygotowywania czegoś do jedzenia.

Po pierwsze, porcje powinny być małe. Jeśli będą mieli ochotę na więcej, pomyślą, że było dobre. Po drugie, nazwa dania powinna być możliwie egzotyczna i sugerować, że zawiera ono niezwykłe przyprawy. Snoby poświęcą mnóstwo czasu na sprawdzenie, czy mają dość wyrobione podniebienie, by wyczuć w smaku dwie molekuły ithoriańskiego szafranu. Nie ośmielą się też skrytykować twojej potrawy ze strachu, że ktoś uzna ich za prostaków. Po trzecie, potrawy, które powinno się gotować, podawaj surowe, a to, co należy podać na ciepło – podaj na zimno. Pomyślą wtedy, że to coś specjalnego. Po czwarte – i to właśnie jest najważniejsze – powiedz im, że przyrządziłeś to danie specjalnie dla nich. Tylko Gamorreanin odważy się zaprotestować, że spotka go taki honor.

Michael Stackpole, Ja, Jedi

Oszczędzając pracę żony, jedz gotowe makarony.

Monika Szwaja, Artystka wędrowna

Gotowanie jest szczególnym rodzajem kobiecej magii – nie tylko podczas całej procedury rozmaite materie tajemniczo się przemieniają, ale także przez to, że karmiąc kogoś, zyskujemy udział w jego cielesnej substancji.

Stanislav Komarek, Czarny domek

Oczywiście, robiłam mnóstwo głupich błędów. Z początku mnie to załamywało, ale z czasem zrozumiałam, że uczenie się tego, jak naprawić swoje błędy albo je akceptować, to nieodłączny element stawania się kucharzem. Zaczynałam czuć la cuisine bourgeoise rękami, żołądkiem i duszą.

Julia Child, Moje życie we Francji