Jak zapewnić sobie wydawniczy sukces? – Okazuje się, że należy połączyć pisarski talent Magdaleny Samozwaniec i głos niesamowitej Katarzyny Pakosińkiej! Bo dzięki takiemu duetowi „Piękna pani i brzydki pan” profesjonalnym głosem dostarcza inteligentnej rozrywki.

Dzięki temu, że jest kobietą nie muszę się bać oskarżeń o dyskryminacje płci pięknej, wiec podzielę się swoim spostrzeżeniem, że poczucie humoru i umiejętność posługiwania się ironią to bardzo rzadkie zjawiska wśród kobiet. Nie jestem socjologiem i nie potrafię tego wyjaśnić w żaden naukowy sposób, ale z moich obserwacji jasno wynika, że dowcipnych mężczyzn można spotkać wszędzie. Z mniejszą, lub większą zręcznością posługują się żartem i anegdotami czy to werbalnie czy na piśmie. Z kobietami jest inaczej. Zazwyczaj ograniczają się do chichotania z cudzych spostrzeżeń, ale rzadko potrafią ze smakiem rozbawić publiczność. Magdalena Samozwaniec swoją twórczością zaprzecza temu dziwnemu prawu natury. W swoich działach zachowała kobiecą wrażliwość, ale też sprawnie posługiwała się ironią i humorem. Córka Wojciecha Kossaka i siostra poetki Marii Pawilkowskiej Jasnorzewskiej piórem dała dowód, że talentem została obdarowana cała ich rodzina.

„Piękna Pani i Brzydki Pan” to zbiór anegdot. Wyjątkowych spostrzeżeń obyczajowo-społecznych. Niektóre opisane historię mają trochę zjadliwy ton, inne pokazują dystans autorki do opisywanych sytuacji. Bez względu na to czy felieton dotyczy fotografów amatorów, kobiecych plotek, zdrady czy zazdrości, Samozwaniec wykazuje się wyjątkową lekkością pióra i bez skrupułów wytyka społeczeństwu wady i przywary.

Autorka wykazała się nie tylko talentem pisarskim, ale przede wszystkim obserwatorskim. Szczegółowa analiza świata zaowocowała opowiadankami o modowych rozterkach kobiet, ich podatności na opinie otoczenia i lekkomyślności. Udziela nawet porad w jakiś sposób spędzać wakacje – z mężem czy bez, z małym dzieckiem czy bez.

Historie te zostały spisane już przed laty, dlatego dotyczą przedwojennych miejsc i sytuacji, mimo to wydają się niesamowicie aktualne. Przeczytane niesamowitym głosem Katarzyny Pakosińskiej (znanej między innymi z występów z Kabaretem Moralnego Niepokoju, czy z cyklu TVP – „Tańcząca z Gruzją”) sprawiają, że wręcz widzimy wszystkie opisane sytuacje – osobiście w kilku miejscach mogłabym nawet wskazać niezwykłe podobieństwa moich znajomych do przedstawionych w książce postaci. Pakosińska czyta książkę z tak naturalną lekkością, że brakowało mi jedynie jej charakterystycznego śmiechu na końcu rozdziałów.

„Piękna Pani i Brzydki Pan” to książka wręcz idealna do słuchania. Krótkie rozdzialiki z pointą, wciągające historie, które można przerwać w każdej chwili i wrócić do nich, nie martwiąc się, że stracimy wątek. Na dodatek książka, należy raczej do krótkich, dlatego gorąco polecam przede wszystkim tym osobom, które jeszcze nie przekonały się do audiobooków. To nagranie może Was przekonać do sięgnięcia po słowo czytane. Wysłuchanie książki umili wszystkim sobotnie popołudnie podczas wiosennych porządków. Choć zalecam też dystans, bo Samozwaniec nie oszczędza nikogo i w nie jednej postaci możemy dostrzec nas samych.