Peter Stamm (ur. 1963) – szwajcarski pisarz. Studiował po kilka semestrów: anglistykę, psychologię i psychopatologię. Parał się różnymi zajęciami i zawodami, między innymi w Paryżu i Nowym Jorku. Od 1990 roku pracuje jako autor i dziennikarz. Napisał kilkanaście słuchowisk. Od momentu powieściowego debiutu „Agnes“ z 1998 roku ukazały się jego cztery kolejne powieści, cztery zbiory opowiadań oraz zbiór utworów teatralnych. W 2013 roku w Niemczech ukazała się jego najnowsza powieść „Nacht ist der Tag“. Powieści Petera Stamma przetłumaczono dotychczas na 36 języków. W Polsce ukazały się jego dwie powieści: „Agnes“ (2003) oraz „Siedem lat“ (2014). Autor mieszka na stałe w Szwajcarii.

Strona autora: www.peterstamm.ch

Tematem powieści „Siedem lat“ są stosunki damsko-męskie. W centrum historii jest mężczyzna uwikłany w relacje z dwiema kobietami. Czy ta książka jest w Pana opinii kontrowersyjna?

Problemem, który najbardziej angażuje czytelników tej powieści, jest pytanie o to, co takiego Alex dostrzega w Iwonie, czyli swojej kochance. Jego żona jest niemal idealna, podczas gdy Iwona w każdej relacji cechuje się uległością. Jedynym, co ją wyróżnia, jest jej bezwarunkowa miłość do Alexa. Taka miłość zawsze ma w sobie coś niepokojącego. I to ona przyznaje Iwonie władzę nad Alexem.

„Siedem lat“ jest historią miłosną niezwykłego rodzaju, opowiedzianą w sposób empatyczny i wyczulony na niuanse.  Podczas lektury tej powieści zrozumiałam, dlaczego jest Pan tak chwalony za imponującą znajomość ludzkiej natury. Skąd u Pana ta umiejętność?

Zawsze interesowałem się bardziej innymi ludźmi niż samym sobą. Już jako dziecko. Zwyczajnie cieszy mnie to, jak ludzie są różnorodni i większość z nich po prostu lubię. Ważna jest także szczerość. Staram się postrzegać świat nie takim, jakim chętnie bym go widział, lecz takim, jakim jest naprawdę.

Jakie znaczenie w powieści „Siedem lat“ ma dla Pana Iwona? Co jest tak interesującego w, powierzchownie rzec ujmując, brzydkiej kobiecie?

Podczas pisania tej powieści zajmowało mnie pytanie, czy osoba, która mnie kocha, posiada nade mną władzę, nawet w sytuacji, jeśli ja jej nie kocham. By uporać się z tym zagadnieniem, potrzebowałem bohaterki, która nie ma nic poza miłością. Poza tym, opisanie Iwony okazało się niezwykle trudnym przedsięwzięciem. Brzydota rzadko ma coś wspólnego z wyglądem zewnętrznym. Sądzę, że w przypadku Iwony składa się na nią raczej brak poczucia własnej wartości i szacunku dla siebie samej. Gdzieś w książce określiłem to, pisząc, że Iwona zrezygnowała z samej siebie. Cała jej siła i energia nakierowane są na miłość do Alexa i dla tej miłości Iwona gotowa jest na upokorzenie.